Praktyka dharmy wielu z nas przypomina windę, która
nieustannie wędruje w górę i w dół. Czasem bywa to zabawne, ale w większości
przypadków staje się przyczyną zniechęcenia, które nierzadko prowadzi do porzucenia
ścieżki. To bardzo wzruszające, jak niektórzy zachodni "jogini" Wadżrajany żywią cichą nadzieję, że godzinna medytacja, „uzupełniona” 23 godzinami bycia
rozproszonym, wystarczy, aby - w tym życiu - urzeczywistnić owoc ścieżki. Owszem…metody
Wadżrajany posiadają potencjał umożliwiający, w jednym życiu, urzeczywistnić
stan Buddhy. Jest to możliwe, ale pod jednym warunkiem, że nasza praktyka nie ogranicza
się do czasu spędzonego na poduszce medytacyjnej.
Ponieważ osoba praktykująca buddyjską tantrę w ogóle nie powinna
w codziennym życiu odrywać się od praktyki łączącej metodę z mądrością, dlatego
także czas „po medytacji” jest ważny. Medytacja i czas „po medytacji” to nie
powinny być dwa oddzielne światy(a często tak się dzieje), ale powinny tworzyć
jedną uzupełniającą się całość. Dlatego buddyjska tantra mówi o różnych
praktykach jogicznych wykonywanych "po medytacji", takich jak np. joga snu, joga
budzenia się, dbanie o właściwą dietę, joga jedzenia, joga kąpieli itd. Poprawny przekaz dowolnej medytacji Wadżrajany powinien składać
się z dwóch części:
1. Objaśnienia dotyczące formalnej medytacji
2. Kontynuacja medytacji w życiu codziennym
Wielcy mistrzowie mawiają, że postęp, jaki dokonuje się
podczas sesji medytacyjnej, należy dopełnić i wzmocnić praktykami typowymi dla
okresu „po medytacji”. Kiedy mówi się, że buddyjska tantra jest
metodą pozwalającą urzeczywistnić Przebudzenie w tym życiu, to za pomocą takich
praktyk jak te. Jest to możliwe, ponieważ w ten sposób gromadzimy ogromną ilość
dobrych wrażeń i szybko oczyszczamy wiele przeszkód i zaciemnień. Na koniec
dowolnej medytacji przechodzimy do tzw. aktywnej części praktyki, czyli
codziennych aktywności. Jest to pierwsza część tzw. jogi codziennych aktywności. Teraz można
zastosować wiele innych aspektów, pozwalających wykorzystać nasze życiowe doświadczenia jako krok na ścieżce
dharmy. Istnieją ogólne objaśnienia, które można zastosować w przypadku każdej
medytacji. Jest też szereg szczególnych metod związanych z konkretną praktyką. Proste przykłady tzw. jogi codziennych aktywności:
- Metoda postrzegania form
Wszystkie formy staramy się widzieć jako będące w naturze
ciałem jidama(lamy), tj. nierozdzielnością pustości i formy.
- Metoda postrzegania dźwięków
Wszystkie dźwięki słyszymy jako mantrę jidama(mowę lamy), czyli
postrzegamy je jako nierozdzielność pustości i dźwięku.
- Metoda postrzegania zjawisk mentalnych
Wszystko, co się pojawia w naszym umyśle postrzegamy jako
przejaw nierozdzielności pustości i mądrości.
- Metoda okrążania
Dokądkolwiek i kiedykolwiek się udajemy, wyobrażamy sobie,
że w przestrzeni po naszej prawej stronie znajduje się nasz lama lub jidam.
Kiedy idziemy np. podczas spaceru, wyobrażamy sobie, że jesteśmy przewodnikiem
wszystkich istot i oprowadzamy je wokół lamy/jidama, oczyszczając umysł z
zaciemnień. Praktykując w ten sposób,
wykształcimy w sobie niezliczone pozytywne właściwości. Podczas tej praktyki
można powtarzać mantry, wyrażać życzenia itp.
- Wszystko to, co widzimy, słyszymy, czujemy itd., jest w naturze nierozdzielnością pustości i szczęśliwości.
Niezależnie od tego, co robimy, staramy się praktykować w ten
sposób. To nazywa się „jogą działań zewnętrznych”. Łatwo jest o tym mówić, ale
jest to bardzo trudne do zastosowania. Podane tutaj przykłady jogi codziennych aktywności,
aby móc je poprawnie stosować, wymagają dalszych objaśnień udzielonych przez
lamę.
Jeżeli chodzi o niewystarczająca efektywnosc jedno godzinnej, codziennej medytacji to Jigme Rinpoche udzielił nauki (Buddhism Today) że dzięki błogosławieństwu XVI Karmapy, jedna godzina medytacji
OdpowiedzUsuńna XVI Karmape jest ekwiwalentem 8-10 godzin każdej innej medytacji!!!
...
Tak, ale to dotyczy każdej guru jogi, i w żaden sposób nie zmienia to faktu, że pozostają jeszcze 23 godziny. Dla jogina medytacja nie zaczyna się w chwili, kiedy siada na poduszce medytacyjnej i nie kończy, kiedy z niej wstaje. Jeśli istnieje rozdźwięk między tym, co robimy podczas medytacji a naszymi codziennymi aktywnościami, wówczas nasza praktyka medytacyjna będzie jak budowanie zamków z piasku na plaży. A codzienne aktywności będą jak fala która przychodzi i zmywa rezultaty naszej medytacji. W ten sposób można całe życie spędzić na medytacji, która nie przynosi najmniejszych korzyści. Dlatego to, co robimy podczas medytacji powinno wspierać to, co robimy w okresie między medytacjami. Podobnie czynności, które wykonujemy między okresami formalnej medytacji powinny wspierać naszą formalną praktykę medytacji. Zapobiegnie to pogarszaniu się naszej praktyki dharmy i sprawi, że zaczniemy czynić wyraźne postępy na ścieżce. Z tego powodu, objaśnienia do dowolnej guru jogi np. guru jogi nyndro, czy XVI Karmapy zawierają wskazówki jak kontynuować praktykę w życiu codziennym, jak wprowadzać do codziennych pogląd guru jogi, praktyka guru jogi podczas zasypiania, jedzenia, wstawania itd.
OdpowiedzUsuń