Oryginalny róg Jaka, w którym schronił się Milarepa |
Kiedy Reczungpa i Milarepa spotkali się ponownie w Tybecie, Reczungpa pomyślał, że skoro otrzymał tak wiele specjalnych nauk w Indiach, jest już równy swojemu guru Milarepie. Spodziewał się, że Milarepa potraktuje go jako równego sobie i odwzajemni mu pokłony, gdy spotkają się po raz pierwszy. Milarepa był w pełni świadomy pychy swojego ucznia i aby uwolnić Reczungpę od tej przeszkody, pozwolił, by wybuchła burza gradowa. Reczungpa, aby się ochronić przed burzą, rzucił się na ziemię i okrył bawełnianym szalem. Milarepa ukrył się w rogu Jaka. Róg nie powiększył się, a Milarepa nie pomniejszył. Zachowując swoje naturalnej wielkości ciało, usiadł wewnątrz tego rogu Jaka i powiedział do Reczungpy:
"Jeśli chcesz również możesz przyjść do mnie. Tutaj jest dużo miejsca, przyjemnie i sucho"
Milarepa zaprosił go, by wszedł do środka i dołączył do niego. Powiedział, że wystarczy miejsca dla obojga. Oczywiście Reczungpa nie był w stanie dostać się do wnętrza rogu i zdał sobie sprawę, że jego zdolności były dalekie od tych, które posiadał Milarepa. W ten sposób jego pycha została poskromiona.