Na podstawie wykładu Lamy Rinczena i Thranku Rinpocze.
Dordże Czang skt. Wadżradhara pol. Dzierżyciel Wadżry |
Krótka
modlitwa do Dordże Czang jest bardzo ważną modlitwą tradycji Karma Kagju. Ze względu na to, że modlitwa
zaczyna się od słów „Dordże Czang” i jest krótka, nazywa się ją: „krótka
modlitwa do Dordże Czanga”. Ta modlitwa również nosi tytuł „Prośby do Dakpo
Kagju”.
Aby
móc praktykować autentyczną dharmę, należy otrzymać błogosławieństwo. Aby
otrzymać błogosławieństwo otwieramy się na Trzy Klejnoty, a także lamę i lamów
linii przekazu. Szczególnie w tradycji Kagju kładzie się duży nacisk na oddanie
dla lamy. Dlatego każdą praktykę medytacji rozpoczyna się recytacją różnych modlitw
do lamy i/lub lamów linii. Spośród nich bardzo często używa się Krótką modlitwę do Dordże Czanga, którą
często recytuje się na początku medytacji lub wykładów. Można ją stosować jako
samodzielną praktykę. Jest ona popularna, bo chociaż krótka, niesie z sobą
ogromne błogosławieństwo.
Historia krótkiej modlitwy do Dordże
Czanga
Bengar Dziampal Zangpo |
Modlitwa
ta została ułożona przez ucznia VI Karmapy, lamę Bengar Dziampal Zangpo. Nie
był on wielkim lama. Jako zwykły mnich poprosił Karmapę o nauki. Otrzymawszy
pełne wyjaśnienia, udał się na północ Tybetu, nad jezioro zwane Namtso. W miejscu do którego się udał,
znajduje się wielka rzeka Zangpo, która przepływa przez Tybet i dociera do
Indii jako rzeka Brahmaputra. Rzeka Nagczu płynie za Brahmaputrą do Birmy.
Pomiędzy rzekami Zangpo i Nagczu znajduje się imponujący pas górski Nangczen
Thaklha, który w Dharmie jest rezydencją Nangczena Thaklha, bóstwa związanego
przysięgą przez Guru Rinpocze, aby chronić i strzec nauk Dharmy w tym obszarze,
w szczególności nauk Karma Kagju. Rzeka Nagczu przepływa za pasmem Nangczen
Thaklha. U jego źródła leży wielkie jezioro Namtso Thungmo, które jest
rezydencją małżonki Nangczen Thaklha. Pośrodku tego
jeziora znajduje się skalista wyspa i tam właśnie, w jaskini, Bengar Dziampal
Zangpo rozpoczął swoją medytację. Ta skalista wyspa pośrodku jeziora stanowiła
doskonałe miejsce do praktykowania w odosobnieniu, ponieważ była całkowicie
odizolowana od reszty świata i nikt tam nie mieszkał. Ze względu na duże fale
przez większą część roku nikt nie przybijał do brzegu wyspy. Ludzie docierali
tu jedynie zimą, kiedy jezioro zamarzało. Przedostawali się na wyspę po lodzie
i dostarczali medytującemu jedzenie. Wiosną, kiedy lud topniał, nikt już nie
mógł ani dostać się na wyspę, ani ją opuścić. Tak więc Bengar Dziampal Zangpo
siedział tam samotnie, nikt go nie rozpraszał, i mógł spokojnie zajmować się
swoją praktyką. Czasem napotykał on poważne trudności. Wiele lat wcześniej,
kiedy wielki Lorepa medytował na tej wyspie, przez kolejne lata jezioro nie
zamarzało i nikt nie mógł dostarczyć mu jedzenia. Przez ten czas cierpiał z
powodu wielkiego głodu i było mu bardzo ciężko. Mówi się, że Bengar Dziampal Zangpo
z powodzeniem medytował tam przez 18 lat. Uważa się, że dzięki głębokiej
medytacji, odżywiał się pokarmem samadhi, to znaczy nie potrzebował w ogóle
żadnego jedzenia. Tak medytował przez 18 lat i w końcu osiągnął bardzo głębokie
urzeczywistnienie. W
tym czasie raczej nie układał żadnych tekstów, zaledwie kilka modlitw. Pod
koniec tego odosobnienia jako wyraz swojego urzeczywistnienia, skomponował
krótką modlitwę, która obecnie znana jest jako Krótka modlitwa do Dordże
Czanga. Bengar Dziampal Zangpo został głównym guru VII Karmapy, Gialła Ciedrak
Gjatso, któremu udzielił pełny przekaz
Karma Kagju oraz Linii Szeptanej i ślubowania mnisie. Bengar
Dziampal Zangpo przeszedł w parinirwanę w południowym Tybecie w wieku 62 lat.
Nie zostawił żadnych relikwii, ale nadal jest źródłem inspiracji i schronienia
dla szczerych oddanych praktyków linii Kagju. Jest nieoddzielny od Karmapy.
Dwa aspekty tej modlitwy
Krótka
modlitwa do Dordże Czang ma podwójne zastosowanie:
- Jako bezpośredni tekst modlitwy, która pomaga nam rozwijać oddanie do Lamów Linii.
- Jako tekst przedstawiający nauki mahamudry. Ta modlitwa w zwięzły sposób przedstawia wszystkie istotne nauki mahamudry.
Dzięki
wielkiemu urzeczywistnieniu autora tej modlitwy jej znaczenie jest niezwykle
precyzyjne. Wprawdzie zawiera niewiele słów, ale ich sens jest bardzo głęboki.
Ponieważ
Bengar Dziampal Zangpo osiągnął głębokie urzeczywistnienie, jego modlitwa
niesie z sobą wielkie błogosławieństwo. Ma to ogromne znaczenie zarówno z
punktu widzenia osoby chcącej rozwinąć oddanie, jak i z punktu widzenia analizy
tekstu. Dlatego powinniśmy nie tylko recytować ten tekst, ale też studiować
jego znaczenie.
Trzy części modlitwy
Krótka modlitwa do Dordże Czang składa się z
trzech zasadniczych części:
1. W pierwszej z nich otwieramy się na lamów
linii przekazu Karma Kagju oraz
wszystkich pozostałych szkół Kagju.
2. Druga
część omawia praktyki wstępne nyndro.
3. Trzecia
część – zasadniczą praktykę mahamudry.
Na
końcu Krótkiej modlitwy do Dordże Czang znajdują się cztery linijki, będące osobną
modlitwą życzeń. Najpierw modlimy się oto, abyśmy we wszystkich przyszłych
żywotach nie byli oddzieleni od naszego lamy i abyśmy mogli stale cieszyć się
praktyką dharmy. I mamy tu na myśli nie tylko przyszłe żywoty, ale także i
przede wszystkim nasze obecne życie. Modlitwę kończymy życzeniami, abyśmy
przeszli całą ścieżkę bodhisattwy i osiągnęli stan Dordże Czanga, czyli
Przebudzenie.
Thranku
Rinpocze, na życzenie XVI Karmapy, specjalnie dla ludzi z Zachodu, napisał
szczegółowy komentarz do tej modlitwy pt. „Ukazanie ścieżki do wyzwolenia”.
Krótka modlitwa do Dordże Czanga
Powiedziano,
że esencją myśli jest dharmakaja. Myśli nie są czymś realnym, a jednak
powstają. Dla wielkich medytujących jawią się jako niepowstrzymana gra. Pobłogosławcie
mnie, bym urzeczywistnił nierozdzielność samsary i nirwany.
***
Obym
we wszystkich przyszłych żywotach nie był oddzielony od doskonałego Lamy i
radował się wspaniałością Dharmy. Obym urzeczywistnił właściwości stopni i ścieżek
bodhisattwy i osiągnął stan Dordże Czang.
Jezeli chodzi o powyzsza modliwe do Dordze Czang, to w komenterzu napisanym przez Thrangu Rinpoche i przetlumaczonym i wydanym w Krakowie
OdpowiedzUsuń1982 przez Wladka Czapnika,jest bardzo ciekawa nauka.:,,praktykujacy
jest istota zagubiona w cyklicznej egzystencji i drze sie do swojego Guru o uwolnienie od cierpienia i blaga o uwolnienie z bolow samsary....(praktykujacy) moze powtarzac modlitwe w taki sposob ktory zwiekszy jego wiare i poswiecenie. Na przyklad moze wyc jak pies,...moze tez szeptac cicho.
Podczas recytacji praktykujacy powinienem odczuwac tak wielkie,serdecznie odczuwane oddanie, aby jego skora drzala, az do placzu i bardzo poteznego doswiadczenia. To jest poczatkiem calej medytacji.,,
Wiec teraz kazdy zachodni buddysta Wie jak w Tybecie
praktykowano Guru Joge:)!
Tak, już o tym pisałem na blogu. Jest to szczególny sposób wyrażania życzeń, czy też modlenia się do lamy zwany "wołanie lamy z daleka".
OdpowiedzUsuń