Karma Kagju znana też pod równorzędną nazwą Karma Kamtsang jest jedną z czterech głównych szkół buddyzmu tybetańskiego. Szkoła Karma Kagju zapoczątkowana przez I Karmapę, Dusum Khjenpa (1110-1193) jest najdynamiczniej rozwijającą się szkołą buddyzmu w Europie.

środa, 31 grudnia 2014

Phoła - joga wyrzucania świadomości cz.6

http://www.tibetanbuddhistaltar.org/wp-content/uploads/2012/01/Amitabha.jpg
Budda Nieograniczone światło - Amitabha

PYTANIA I ODPOWIEDZI (Rozmowa z lamą Ole Nydahl)
Pyt: Co to jest Phoła i po co nauczasz tej praktyki?
Odp.: Tybetańczyk, który usłyszy o praktyce poła prawdopodobnie pomyśli o ptaku uwięzionym na poddaszu, który w końcu odnalazł drogę na wolność. Praktykę tę po raz pierwszy przekazał Budda ponad 2500 lat temu, a po dziś dzień przechowała ją wąska grupa mistrzów poła. Istnieje wiele wersji tej praktyki, jednak ta której używamy jest najpopularniejsza. Otrzymaliśmy ją z moją żoną Hannah w 1972 roku od Ajanga Tulku, mistrza tego przekazu. W 1987 roku nasi najwyżsi lamowi poprosili mnie, żebym przekazywał ją dalej i obecnie na całym świecie prowadzę po kilkanaście takich kursów rocznie.

Pyt: Jak to się stało, że zostałeś dzierżawcą tego przekazu?
Odp: Jestem buddystą, a do tego lamą. Wraz z Hannah byliśmy pierwszymi zachodnimi uczniami XVI Karmapy, co otworzyło nam wiele dodatkowych możliwości. Pod koniec lat sześćdziesiątych i na początku siedemdziesiątych łatwo było uzyskać dostęp do najwyższych nauczycieli. Żyli wtedy jeszcze wszyscy wielcy mistrzowie medytacji, byli oni również dla nas bardzo szczodrzy.

Pyt: Czy musi być buddystą ktoś, kto chciałby wziąć udział w takim kursie?
Odp: Wielu ludzi zaczyna praktykę bez formalnego, buddyjskiego schronienia i tybetańskiego imienia, jednak na końcu wszyscy otrzymują pełne błogosławieństwo tej praktyki. Jest ono powtarzane na początku każdej medytacji Diamentowej Drogi. Pytanie dotyczy raczej tego, czy ktoś chce dostać tybetańskie imię, czy nie.

Pyt: Mówi się, że poła jest bardzo zaawansowaną praktyką. Czy możliwe jest, że początkujący lub całkowity nowicjusz może z powodzeniem przejść przez tę praktykę?
Odp: Jeśli ktoś medytuje 8 godzin dziennie, najlepiej na odosobnieniu to otrzymuje tę praktykę dopiero po dwóch latach. Na szczęście można ją, podobnie jak medytację przejrzystego światła wyodrębnić z zestawu nauk, które Marpa otrzymał od Naropy w Indiach 950 lat temu. Oczywiście tak właśnie powinniśmy zrobić. Ludzie mogą umrzeć w każdej chwili, a dzięki przejściu przez tę praktykę oraz zachowaniu związków z nauczycielem i praktyką po śmierci udadzą się do Czystej Krainy. Ponieważ moc linii przekazu jest tak silna, a ludzi są na tyle dojrzali, że wiedzą iż w każdej chwili mogą umrzeć, hak spotyka się z obręczą. W rezultacie spośród około 60 000 osób, które od 1987 roku nauczyłem tej medytacji jedynie 200 musiało przejść przez drugi - darmowy - kurs, żeby na szczycie głowy uzyskać całkowicie jasne zewnętrzne znaki powodzenia.

Pyt: Czy jest coś, co można zrobić, żeby być dobrze przygotowanym na ten kurs?
Odp: Jeśli chcesz dobrze przygotować się do drogi do Czystych Krain i ułatwić lamie robotę powtórz proszę 100 000 mantr Om Ami Dewa Hri w medytacji na czerwonego Buddę Nieograniczone Światło, której nauczyć się możesz w pobliskim ośrodku medytacyjnym. Pomocne są tutaj również inne medytacje, szczególnie te Diamentowej Drogi. 

Pyt: Praktyka ta ma bliski związek ze śmiercią? Czy nie jest niebezpieczna?
Odp: Jak do tej pory w jej trakcie tylko raz na pierwszej Phoła w Polsce człowiek pochodzący ze szpitala psychiatrycznego rozebrał się zaczął wyć jak wilk i biegać wokół namiotu. Również parę wrażliwych ludzi wpadło po kursie w przejściową depresję. Natomiast reszta - dziesiątki tysięcy osób - cieszyła się powstałym polem mocy i odniosło z tego wielki pożytek






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz