Niguma jest uważana za jedną z
najważniejszych i najbardziej wpływowych joginek i nauczycieli wadżrajany z X. lub XI. wieku w Indiach. Jej prawdziwe
nazwisko to Śridźniana. Była nazywana
Jogini Wimalaśri lub Wadżradhara Niguma lub Dźniana Dakini Nosząca Ozdoby z Kości,
lub Siostra Naropy. Była również nazywane Nigupta. Taranatha tłumaczy je w następujący sposób: „…mówi
się, że oznacza to „naprawdę sekretne” lub „dobrze ukryte”. W rzeczywistości, jest to kod języka dakiń ponadczasowej
świadomości.
Niguma urodziła się w Kaszmirze, w
regionie zwanym Ziemią Wielkiej Magii. W czasach poprzedniego Buddhy ziemia ta
zalana była wodą i należała do króla Nagów. Arhat, który był uczniem owego Buddhy,
zapragnął postawić tam świątynię, więc poszedł prosić króla Nagów o stały
kawałek ziemi. Król zgodził się na jeden kawałek ziemi, ale tylko taki duży,
jaki arhat będzie mógł pokryć swoim ciałem gdy będzie siedział w medytacji. Arhat
z wdzięcznością przyjął to, co zostało mu ofiarowane i kiedy nadszedł czas
objęcia ziemi w posiadanie dokonał cudu i jego ciało pokryło całą ziemię. Król
Nagów dotrzymał słowa i całą ziemię ofiarował arhatowi, którego imię brzmiało
Njimaj Gung. Za pomocą swych cudownych
mocy arhat sprawił, że cała woda znikła i wkrótce została wybudowana tam
wspaniała świątynia i klasztor. Ludzie z sąsiednich regionów przyglądali się
nowemu krajobrazowi z podziwem, a najbardziej nowej świątyni. Zaczęli się
zastanawiać, w jaki sposób mogliby się tam osiedlić. W końcu postanowili
zaprosić potężnego maga, aby ten stworzył miasto wokół świątyni. Mag spełnił
ich prośbę i zanim zdążył rozpuścić magiczny twór, zniszczyli go. W ten sposób
miasto pozostało i wkrótce nabrało reputacji ziemi wspaniałości wielkiej magii.
Ziemia ta stała się później miejscem narodzin wielu Mahasidhów, między innymi
Naropy. Tutaj także narodził się wielki żeński bodhisattwa Niguma, która przez
pomyślny zbieg okoliczności urodziła się jako starsza siostra Naropy w bogatej
bramińskiej rodzinie w mieście Peme. Jej ojciec nazywał się Siantiwarman, matka
nazywała się Śrimati. Niguma w poprzednich żywotach osiągnęła Przebudzenie i
podążała ścieżką bodhisattwów, teraz odradzając się jako kobieta, która
przynosi korzyść innym i uwalnia ich z niewiedzy. W czasie, gdy żyła jako
Niguma, jej doświadczenie i głębokie zrozumienie nauk z poprzednich żywotów
zostało poszerzone. Doświadczenia głębokiego stanu ostatecznego przebudzenia
umysłu. Niguma otrzymała bezpośrednio od Dordże Czanga (Wadżradhary) wszystkie
poziomy nauk sutry, tantry i abhidharmy.
Wadżradhara "Dzierżyciel Wadżry" |
Rezultatem tego było osiągnięcie
dziesiątego stopnia bodhisattwy (stanu Buddhy) i Trzech Ciał Doskonałego
Przebudzenia (Dharmakaji, Sambhogakaji i Nirmanakaji). Do dziś kontynuuje manifestowanie
się w subtelnej i materialnej formie, by pomagać istotom poza ograniczeniami
czasu i przestrzeni.
Jej głównym uczniem był tybetański
jogin Khjungpo Naldzior(założyciel tradycji Szangpa Kagyu), który podróżował do
Indii, aby otrzymać od niej pełen przekaz. Niguma obiecała mu, że zarówno jemu
jak i jego następcom oraz zwolennikom w przyszłości, dopisywać będzie szczęście,
spotykać będą przebudzone istoty i osiągną Doskonałą Wolność.
Khjungpo Naldzior |
Khjungpo Naldzior spotyka Nigumę
Kiedy jogin Khjungpo Naldzior udał się
do Indii, postawił sobie za cel spotkanie mistrza, który posiadał bezpośrednią
wizję Dharmakaji Wadżradhary (tyb. Dordże Czang). Wędrował wszędzie,
nieustannie wyrażając zyczenia o powodzenie swej misji. Podczas tych wędrówek
spotkał licznych guru, którzy powiedzieli mu, że znajdzie to, czego szuka w
osobie Dakini Mądrości Nigumy, która przebywa w lesie drzew sandałowych. Ona
rzeczywiście osiągnęła wizję dharmakaji - zapewniali - być może uda ci się ją
spotkać. Po przezwyciężeniu wielu
trudności, Khjungpo Naldzior w końcu odkrył las drzew sandałowych. Gdy
przechodził przez niego, Niguma pojawiła się przed nim w przestrzeni. Miała
ciemną skórę, nosiła wiele ozdób i tańczyła na niebie, trzymając w ręku damaru
i niewielką kapalę. Jej wygląd budził grozę. Khjungpo Naldzior zrobił pokłon i
poprosił o inicjację i wyjaśnienia. Jako ofiarę przyniósł jej złoto. Dakini
wzięła złoto, ale natychmiast wyrzuciła je do lasu. Khjungpo Naldzior zawahał
się. Czy to naprawdę była Niguma? A może była to żywiąca się mięsem dakini?
Uważał, że znalazł się w niebezpieczeństwie. Wówczas w przestrzeni pojawiła się
góra otoczona przez czeredę dakiń. Ze szczytu, w czterech kierunkach spływały
rzeki o złotych falach. „Cóż to za góra?” zaczął się zastanawiać. Czy ona
naprawdę stoi gdzieś w Indiach, czy może tylko mi się tak wydaje?" Jeżeli
posiada się czysty pogląd, wszystko staje się złotem - odparła Dakini. Bez
czystego poglądu nigdzie nie ma złota. Po czym otwarła rękę i zwróciła mu całe
złoto, które wcześniej wyrzuciła. Khjungpo Naldzior zrozumiał, że naprawdę ma
do czynienia z Nigumą i ponownie się kłaniając, poprosił o inicjację. Po
wyemanowaniu z siebie Czakrasamwary i jego mandali, Niguma przekazała mu pełen
cykl inicjacji, a w szczególności Sześć Dharm Nigumy, a także wyjaśnienia na
temat mahamudry znane pod nazwą Relikwiarz Mahamudry. Otrzymał go najpierw na
jawie, a następnie we śnie.
Spuścizna nauk i praktyk duchowych dakini
Nigumy jest nadal dostępna w tradycji Szangpa Kagju, która jest jedną z dwóch
pierwotnych linii kagju przeniesionych z Indii do Tybetu. Cykl nauk i praktyk
dakini Nigumy zawiera m.in. pieśni i modlitwy (w tym modlitwy aspiracji), zwięzłą,
zawierającą słowa – klucze dakiń, praktykę nyndro tzw. Nyndro Nigumy, Sześć
Dharm Nigumy(odpowiednik Sześciu Dharm Naropy), praktykę mahamudry, czy np. unikalne
cykle praktyk sadhany Czakrasamwary i Hewadżry.
Fragment nauk dakini Nigumy:
„Nie czyń czegokolwiek z umysłem,
spoczywaj w prawdziwym, naturalnym stanie.
To własny umysł, niewzruszony, jest
rzeczywistością.
Medytowanie w ten sposób, bez wahania,
jest kluczem,
Dzięki niemu doświadczysz wielkiej
rzeczywistości poza skrajnościami.
W przejrzystym oceanie bańki powietrza
pojawiają się i pękają.
Tak samo myśli nie są różne od
najwyższej rzeczywistości.
Nie kwestionuj więc niczego, pozostań
rozluźniony.
Cokolwiek by się nie pojawiało,
cokolwiek się wydarza, nie chwytaj się tego,
Puść to wolno, w tej samej chwili.
Zjawiska, dźwięki i przedmioty są
własnym umysłem, nic nie istnieje poza nim.
Umysł wykracza poza narodziny i
śmierć.
Jego natura, czysta przytomność,
wykorzystuje co prawda przedmioty pięciu zmysłów,
Nie odbiega jednak nigdy od tego, co
rzeczywiste.
W stanie kosmicznej równowagi nie ma
ani odrzucania, ani dążenia,
Ani medytacji, ani po –
medytacji".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz