Karma Kagju znana też pod równorzędną nazwą Karma Kamtsang jest jedną z czterech głównych szkół buddyzmu tybetańskiego. Szkoła Karma Kagju zapoczątkowana przez I Karmapę, Dusum Khjenpa (1110-1193) jest najdynamiczniej rozwijającą się szkołą buddyzmu w Europie.

piątek, 20 marca 2020

XVI Karmapa - Przypomnienie



Karmapa Cienno!

W swej wielkiej mądrości wypełniasz cel 
Niedościgłego pojazdu tradycji Padmakary, 
Guru niezrównanej dobroci, zawsze w sercu Cię noszę, 
I modlę się: pobłogosław mnie swym współczuciem. 
Ja, Pema Thinle Pelsang, co jedynie je, śpi i wydala, 
Od tej chwili będę kontrolował własne myśli i czyny. 
Niniejszym uroczyście ślubuję Strzec się braku rozwagi i przytomności. 

Co do ciała, nie pozwolę sobie na niefrasobliwość i pochopność, 
Rozbieganie i beztroskie folgowanie zachciankom. 
Zawsze na swoim miejscu, 
Przystroję się opanowaniem czystej dyscypliny. 

Co do mowy, tak wzniosłej, jak powszedniej, 
Będę starannie dobierał słowa 
I strzegł się roztrząsania minionego 
Tudzież nudnych dyskusji o tym, co było, jest i będzie, 
Poświęcając się bez reszty deklamowaniu, 
głoszeniu i studiowaniu Dharmy. 

Co do umysłu, nie będę podrygiwał jak ptaszek na gałęzi, 
Ani tonął w paplaninie myśli dobrego i złego. 
Będę medytował, pielęgnował cierpliwość, polegał na swoich, nie cudzych zmysłach, 
I zastanawiał się, jak najlepiej służyć istotom oraz Naukom. 

Co najważniejsze, żywotną esencją myśli wszystkich Zwycięzców 
Jest prawdziwa natura – nietknięta, przyrodzona dharmakaja. 
Niezawodnie, nigdy jej nie odstąpię w jednym smaku spoczęcia i niemedytacji. 
Słowem, strzec będę najwyższej, dharmicznej dyscypliny trzech bram, 
Nie ulegając żadnym wpływom. 
Nie dam się poruszyć 
Wzbierającej arogancji, wyniosłości czy pysze. 

Będę nieporuszony, pełen godności i nieulękły jak góra. 
Nieustraszony wojownik i w tym celujący, 
Nie zboczę ze swej ścieżki, póki nie rozpadnie się ten zbiór elementów. 
Oto moje ślubowanie, niewzruszone jak wykute w skale. 
Oby była z tego prawość! Bogowie i Opiekunowie, pilnujcie, by się ziściło! 
Niech rozbłysną prawe znaki pomyślności! 

Ku własnej pamięci napisałem to siódmego dnia trzeciego miesiąca roku konia i drewna (1954). Oby prawość i dobroć rosły w siłę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz